5 dekad PC-ów. Sinclair ZX-81. Timex Sinclair i polski ślad

Clive Sinclair w 1979 roku zmienił nazwę swojej firmy z Science of Cambridge Ltd. na Sinclair Computers Ltd., a w 1981 r. na Sinclair Research Ltd. Zmiany nastąpiły nie tylko w nazewnictwie, ale też w składzie zespołu pracującego nad komputerami serii ZX i w samych komputerach. Pierwszy rok sprzedaży Sinclair ZX-80 przyniósł sukces.  ZX-80, jako pierwszy komputer domowy w cenie poniżej 100 funtów dobrze się sprzedawał na Wyspach Brytyjskich, a firma zarobiła ponad 130 tysięcy funtów. Jednak komputer miał szereg wad, które należało wyeliminować, zwłaszcza, że konkurencja nie spała. Najbliższy współpracownik Sinclaira, Chris Curry odszedł z Science of Cambridge i założył firmę Acorn Computer. Początkowo Acorn produkował 8-bitowe mikrokomputery Acorn System, czyli unowocześnione Sinclair MK-14, przeznaczone do zastosowań inżynieryjnych. Od 1981 r. wszedł na rynek komputerów konsumenckich z serią BBC Mico, stając się głównym konkurentem Sinclaira na rynku brytyjskim.

 

Płyta główna Sinclair ZX-81. Tylko 4 chipy. CPU, RAM, ROM, ULA (fot. www.vinci.org)

 

Sinclair ZX-81

Sinclair ZX-80 miał na angielskim rynku konkurencję nie tylko w postaci komputerów Acorn, ale też amerykańskich komputerów np. Apple i Commodore, które były droższe, ale przewyższały ZX-80 jakością i możliwościami obliczeniowymi. Dlatego Sinclair wypuściła na rynek w 1981 r. nową wersję komputera pod nazwą ZX-81. Podobnie jak poprzednia wersja był zbudowany na bazie procesora NEC 780C-1, taktowanego zegarem 3.25 MHz. Zainstalowano 1 KB pamięci RAM i 8 KB a nie 4KB pamięci ROM z zapisanym w niej BASIC-iem. Komputer korzystał z magnetofonu, jako pamięci masowej i mógł być podłączony do dowolnego telewizora. Tu się nic nie zmieniło. Zmienił się natomiast wygląd komputera- był mniejszy od poprzednika i, co ważniejsze, dokonano w nim kilku istotnych poprawek. Najważniejsza to wyeliminowanie migania ekranu podczas zapisu i odczytu z pamięci zewnętrznej. ZX-80 ze względu na swoją konstrukcję i małą ilość pamięci nie mógł jednocześnie generować obrazu i robić odczytu czy zapisu danych na magnetofonie.

Mikrokomputer Sinclair ZX-81. 1981 r. (fot. ze strony www.theoldcomputer.com)

 

Zapis i odczyt powodowały chwilowy zanik obrazu, co objawiało się w postaci uciążliwego migotania ekranu telewizora. Problemem tym zajął się osobiście Clive Sinclair. Wykorzystując swoje obsesyjne zamiłowanie do miniaturyzacji, zmniejszył ilość układów elektronicznych z kilkunastu do 4! Co było kolejnym rekordem świata w wydaniu minimalisty Sinclaira. ZX-81 miał tylko cztery chipy: procesor, pamięć ROM, pamięć RAM i ULA. ULA lub SCL to układ odpowiedzialny za wiele funkcji komputera, w tym generowanie obrazu oraz zapis i odczyt na urządzeniach zewnętrznych. Clive Sinclair wprowadził 2 tryby pracy procesora FAST i SLOW. W trybie FAST procesor, pracując z pełną mocą, dokonywał tylko obliczeń, w SLOW znacznie zwalniał i mógł wtedy dokonywać zapisu/odczytu, jednocześnie generując obraz na ekranie. Dzięki temu wyeliminowano migotanie ekranu telewizora.

 

Sukces rynkowy Sinclair ZX-81

Zmniejszenie ilości podzespołów pozwoliło zmniejszyć rozmiary obudowy i wyeliminować charakterystyczny dla ZX-80 wystający garb. Modulator tv, który był powodem tego garba, został wkomponowany w cienką i smukłą obudowę ZX-81. Obudowę ZX-81, podobnie jak obudowy kilku innych komputerów Sinclaira, wykonał znany projektant Rick Dickinsona. Obudowa ZX-81 była nie tylko mniejsza, ale również bardziej ergonomiczna i równie ładna jak w ZX-80. Był to komputer mały i lekki, miał wymiary połowy kartki A4 -17,5×16,7cm, ważył około 350g!

Sinclair ZX-81 wszedł do sprzedaży w marcu 1981 roku i świetnie się sprzedawał. I to nie tylko dlatego, że był ładny, miał poprawione błędy z ZX-80, ale także dzięki cenie. ZX-80 był pierwszym komputerem za mniej niż 200$, natomiast ZX-81 pobił kolejny rekord – był pierwszym komputerem za mniej niż 100$. Oficjalna cena złożonego komputera to 69,95 funtów, ale cena zestawu do samodzielnego montażu to 49,95 funtów, czyli niecałe 100$. ZX-80 trafiał do klientów przede wszystkim za pomocą sprzedaży wysyłkowej. W gazetach zamieszczano kupony, dzięki którym można było zamówić komputer, dodatkową pamięć i inne komponenty zestawu np. drukarkę. Sprzęt wysyłano za pośrednictwem poczty. Sprzedaż ZX-81 również poszła tym kanałem, ale Sinclair postawił także na sprzedaż w sieciach marketów WH Smith, co było doskonałym posunięciem. Dzięki temu ZX-81 już po pół roku sprzedał się w 250 tysiącach egzemplarzy; dla porównania cała sprzedaż ZX-80 to tylko 50 tys. sztuk.

 

Komputer Sinclair ZX-81 podłączony do  magnetofonu i odbiornika tv. (fot. Mike Cattell)

 

Przez 2 lata sprzedaży osiągnięto fantastyczny wynik 1,5 mln sprzedanych komputerów. Obroty firmy Sinclair Research przekroczyły 27 mln funtów, a zysk osiągnął ponad 8,5 mln funtów. Można powiedzieć, że zapanowała zakupowa gorączka złota na komputer Sinclair ZX-81. Nie były on tak dobry jakościowo jak Commodore, Atari, Apple czy IBM, ale bił konkurencję na głowę prostotą, a przede wszystkim ceną. Był kilka razy tańszy od konkurentów, a cena 69,95 funtów pozwalał przeciętnej brytyjskiej rodzinie na zakup pierwszego domowego komputera.

 

Timex Sinclair i polski ślad

Sinclair Z-81 stał się bardzo popularnym komputerem nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale także w Europie i Ameryce. Zaczęto produkować wiele klonów małego i taniego komputerka wielkości ludzkiej dłoni. W USA Sinclair wszedł we współpracę z firmą Timex, znanym na całym świecie producentem zegarków. Powołano joint venture Timex Sinclair, który zaczął produkować komputery Sinclair pod marką Timex Sinclair.  Na amerykańskim rynku komputer sprzedawano pod nazwą Timex Sinclair 1000. Był wyceniony na 99,95$ i reklamowano go, jako pierwszy w historii komputer za mniej niż 100$. Timex Sinclair 1000 (TS1000) wprowadzono w 1982 r., był nieco zmodyfikowanym ZX-81. Miał 2KB pamięci RAM i modulator tv pozwalający na współpracę ze standardowymi amerykańskimi telewizorami. Po TS 1000 wprowadzono jeszcze modele TS 1500 i TS 2068, ale zwłaszcza ten ostatni był handlową klapą. Choć chwalono się sprzedażą 600 tys. komputerów, to firma Timex Sinclair upadła, a Timex skończył przygodę z komputerami.

Mikrokomputer Timex Sinclair 1000. 1982 r. (fot. ze strony www.imagenesmi.com)

 

Natomiast dalej działała filia Timex Sinclair w Portugali. Timex Sinclair miał dwie filie w Europie, w Szkocji i w Portugali. Filia szkocka zajmował się produkcją komputerów, natomiast filia portugalska zajmowała się badaniami, rozwojem, produkcją i handlem. Produkował i sprzedawała klony komputerów Sinclair pod marką Timex Sinclair dla amerykańskich klientów. Z czasem usamodzielniła się i kiedy amerykańska firma matka upadła, filia w Portugali zaczęła funkcjonować niezależnie pod nazwą Timex Computer. Produkowała ona i sprzedawała komputery w Portugali i w…Polsce.

I tu właśnie zaczyna się polski ślad związany z komputerami Sinclair. O nim w kolejnym odcinku serii o malutkich komputerach genialnego wynalazcy miniaturzysty Sir Clive’a Sinclaira.

 

Grzegorz Shamot

 

 

Zdjęcie tytułowe: Clive Sinclair z komputerem ZX-81 (fot. Tony Guccione, OMNI Magazine)

 

Źródła
=============
http://retrowibracje.pl
http://www.zxspectrum.pl
https://commons.wikimedia.org
http://www.wikiwand.com
https://history-computer.com
https://www.dobreprogramy.pl/
https://indywidualista.pl
http://vintagesinclair.co.uk
https://www.dailymail.co.uk

5 dekad PC-ów. Clive Sinclair. MK-14. Sinclair ZX-80

 

Pisałem już o komputerach PC wielu firm. Apple, IBM, Commodore, Atari, Zilog I innych. Co je łączy poza tym, że są to komputery personalne czy domowe i powstały w latach 70. i 80. XX w.? Otóż wszystkie są amerykańskie, czyli made in USA. Ktoś czytając pobieżnie moje artykuły mógłby dojść do wniosku, że komputery w latach 80. powstawały tylko w USA. Albo, że jestem wielkim fanem Stanów Zjednoczonych i Amerykanów, a innych krajów nie zauważam.  Nic z tych rzeczy. Lubię Amerykę, wychowałem się na westernach i historiach o Indianach, oglądałem setki amerykańskich filmów, ale na USA świat się nie kończy. Również w historii PC-tów, USA to nie wszystko. Oczywiście komputery rodziły się w USA i najwięcej nowości informatycznych tam powstało, ale obywatele innych krajów również mieli wkład w historię PC-tów. Niektórzy bardzo duży.

Jednym z nich jest Anglik Clive Sinclair, a w zasadzie Sir Clive Sinclair, którego dokonania w dziedzinie komputerów doceniła sama Królowa Brytyjska Elżbieta II nadając mu tytuł szlachecki. Człowiek ciekawy, a i historia jego komputerów jest bardzo ciekawa, zwłaszcza, że można w niej znaleźć polski ślad. Co ma Sinclair do naszego kraju? Poczytajcie.

 

Clive Sinlcair i jego wynalazki

Clive Sinclair urodził w się w rodzinie inżynierów i z techniką miał do czynienia od najmłodszych lat. Jego pasją była matematyka, fizyka i oczywiście elektronika. Clive jest też (ma 79 lat) bardzo inteligentnym człowiekiem. Od 18 roku życia był członkiem „Mensy” – stowarzyszenia skupiającego 2% ludzi z najwyższym ilorazem inteligencji na świecie. Przez wiele lat był też Prezesem tego stowarzyszenia. Już jako nastolatek zajmował się teoretycznie i praktycznie elektroniką, zwłaszcza budową radioodbiorników tranzystorowych. Nie poszedł w ślady dziadka i ojca, i nie nabył wiedzy teoretycznej na studiach inżynierskich. Stwierdził, że w elektronice ważniejsza jest praktyka. W wieku 17 lat zaczął pracować w „Practical Wireless”, miesięczniku zajmującym się elektroniką i techniką radiową. Pisał artykuły, a jednocześnie sprzedawał za pośrednictwem poczty zrobione przez siebie zestawy elektroniczne do montażu dla hobbystów. W wielu 19 lat napisał książkę-poradnik jak zbudować radio tranzystorowe, który cieszył się dużą popularnością i był kilka razy wznawiany.

Clive Sinclair ze swoim miniaturowym telewizorkiem. 1977 r. (fot. ze strony https://home.bt.com)

 

Sinclair był nie tylko świetnym elektronikiem, ale też miał smykałkę do biznesu W wieku 21 lat założył firmę Sinclair Radionics Ltd., której potem kilka razy zmieniał nazwę. Przedsiębiorstwo zajmowało się montażem i sprzedażą popularnych wtedy przenośnych radioodbiorników tranzystorowych. Później zajęli się także produkcją kalkulatorów, zegarków elektronicznych, no i mikrokomputerów. Clive jest również, czy może przede wszystkim, wynalazcą i to nietypowym wynalazcą, bo owładniętym manią miniaturyzacji. Wynalazł jedno z pierwszych kieszonkowych radioodbiorników tranzystorowych –Sinlcair Slimline. Było to wtedy najmniejsze na świecie radio- niewiele większe od pudełka zapałek. Kolejne Mikro-6 było mniejsze od pudełka zapałek i reklamowano je, że można nosić na ręce jak zegarek. Pierwszy i oczywiście najmniejszy, przenośny telewizor Microvision z 2-calowym ekranikiem. Pierwszy na świecie przenośny kalkulator, zasilany na baterię Sinclair Executive, który był też pierwszy kieszonkowym kalkulatorem, mieszczącym się w kieszonce marynarki.

 

Sinclair MK-14

Miniaturowe wynalazki Sinclaira może były imponujące, ale również bardzo zawodne. Często się przegrzewały i psuły. Czasem powodowały zwarcia, a nawet wybuchały. Sinclair często wyprzedzał swoimi pomysłami epokę. W 1975 r. wymyślił pierwszy zegarek elektroniczny Black Watch. Niestety był handlową klapą, moda na zegarki elektroniczne zaczęła się 5 lat później. Co gorsze zegarki były też bardzo wadliwe, była masa reklamacji, co spowodowało bankructwo firmy Sinclaira. Firma otrzymała rządowe dotacje na restrukturyzację, ale zgodnie z brytyjskimi przepisami przeszła pod ścisły nadzór instytucji państwowych. Dlatego, aby uniknąć kontroli i móc pracować nas swoimi miniaturowymi wynalazkami,  Clive zakłada w 1977 r. firmę Science of Cambridge Ltd. Oficjalnie właścicielem jest Chris Curry zaufany współpracownik Sinclaira.  Był rok 1977, w Stanach Zjednoczonych sprzedawano już Apple II, Commodore i inne mikrokomputery, jednak Sinclair nie był tym rynkiem zainteresowany. Marzył o elektrycznym samochodzie. To Curry przekonał go, by w nowej firmie zacząć produkować mikrokomputer.

Mikrokomputer Sinclair MK-14. (fot. ze strony https://dobreprogramy.pl)

 

Clive Sinclair zgodzi się na produkcję urządzenia nazwanego MK14 (The Microcomputer Kit 14 czyli zestaw mikrokomputerowy). Początkowo miał to być taki trochę bardziej zaawansowany kalkulator sprzedawany w częściach, do składania przez hobbystów elektroników. Komputer oparto na mało wydajnym, ale tanim procesorze National Semiconductor INS8060 taktowany zegarem 4,43 MHz. Miał zainstalowane 256 lub 640 bajtów pamięci RAM. Wyposażony był w 20-klawiszową klawiaturę podobną do tej, jaką stosowano w kalkulatorach i wyświetlacz 8 lub 9 pozycyjny, również kalkulatorowy. Tak naprawdę od kalkulatora MK14 różnił się zainstalowanymi portami wejścia/wyjścia, umożliwiającymi podłączenie go do monitora, podłączenie magnetofonu czy kart rozszerzeń. Sprzedawano go jako zestaw do montażu, za 39,95 funtów. Nie cieszył się zbytnim zainteresowaniem, gdyż był skierowany do wąskiej grupy hobbystów. Sprzedano wg jednych źródeł około 50 tys. sztuk, według innych ponad 15 tys.

W 1978 r. Clive Sinclair oficjalnie zamyka Sinclair Radionics, przechodzi do Science of Cambridge. Cris Curry rezygnuje ze współpracy z Sinclairem i zakłada własną firmę Acorn, w której na bazie MK14 zaczyna produkować własne komputery. Od tego czasu Curry i Sinclair stają się największymi konkurentami na rynku mikrokomputerów w Wielkiej Brytanii.

 

Sinclair ZX-80

W 1979 r. Sinclair widząc jakie zyski przynoszą komputery Apple czy Commodore, postanawia zrobić swój komputer domowy, ale pod każdym względem lepszy od konkurencji. Przede wszystkim ma być ładny, a ładny to wg niego też mały, no i w przeciwieństwie do amerykańskiej konkurencji, bardzo tani. Zbiera nowy zespół i stawia przed nimi wyzwanie- mają zbudować komputer za mniej niż 100 funtów (około 200$). Aby maksymalnie obciąć koszty, komputer musi współpracować z telewizorem, magnetofonem kasetowym (jako pamięcią masową) i być prosty w obsłudze. Obowiązkowo mały i ładny, a wszystko ma być ukończone w kilka miesięcy. A ponieważ Clive był człowiekiem nieustępliwym i zawsze stawiał na swoim, już po paru miesiącach, początkiem 1980 r. przedstawiono prototyp mikrokomputera ZX-80.

 

Komputer Sinclair  ZX-80 z dodatkowym kartridzem pamięci RAM. 1980 r. (fot. ze strony www.researchgate.net)

 

W komputerze użyto najtańszego z dostępnych procesorów NEC 780C-1 z zegarem 3.25 MHz. Zainstalowano 1 KB pamięci RAM i 4 KB pamięci ROM z zapisanym w niej BASIC-iem. ZX-80 wyświetlał na ekranie 48×64 znaków w trybie graficznym, 24×52 znaków w trybie tekstowym. Obudowa miała być płaska i prawie się udało. Jedynym elementem, którego nie dało się zmieścić w płaskiej obudowie był modulator do telewizora, stąd na środku obudowy jest nietypowy dla ówczesnych komputerów garb. Nietypowa jest również klawiatura. Mała klawiatura membranowa, nieposiadająca osobnych klawiszy strzałki czy spacji, nie miała też charakterystycznego dla zwykłych klawiatur skoku. Utrudniało to pracę, ale Sinclair uważał, że jest to komputer, a nie maszyna do pisania. Całość była faktycznie mała, ładna i, co najważniejsze,  gotowy do pracy komputer Sinclair ZX-80 kosztował 99,95 funtów. Zestaw do złożenia 79,95 funtów. Reklamowano Z-80 jako komputer za mniej niż 200$. Nikt z konkurencji nie oferował tak taniego komputera.

 

Podsumowanie

Clive Sinclair obiecał komputer za mniej niż 100 funtów i taki wyprodukował. Co prawda nie był kompletny. Żeby nie przekroczyć ceny 100 funtów w standardzie brakło zasilacza, za który trzeba było zapłacić dodatkowo 8,99 funtów. Komputer miał wiele wad, przede wszystkim bardzo małą pamięć RAM, co uniemożliwiało bardziej skomplikowane obliczenia. Można było dokupić kartridż z 16kB pamięci, ale kosztował prawie połowę ceny komputera. Inny uciążliwy problem to częste migotanie ekranu telewizora podczas zapisu i odczytu danych z magnetofonu.

Tekst reklamowy o Sinclair ZX-80. 1989 r. (fot. ze strony https://www.dailymail.co.uk)

 

Mimo wielu wad, Sinclair ZX-80 był pierwszym komputerem, który trafił nie tylko do elektroników-hobbystów, ale do przeciętnych brytyjskich rodzin. Sprzedał się w 100 tys. egzemplarzy i to w ciągu roku od czerwca 1980 r. Potem zastąpił go ZX-81. ZX-80 sprzedawał się lepiej niż inne komputery, nawet lepiej od popularnego już Commodore PET. Był to sukces firmy Sinclaira, który spowodował, że dalej pracowano nad ulepszeniem mikrokomputerów serii ZX. Już rok później wprowadzono ZX-81, a w kolejnym roku słynny ZX Spectrum. O tym za tydzień.

A co z polskim śladem Sinclaira? Oczywiście był, pokaże się nieco później, więc też w kolejnym odcinku.

 

Grzegorz Shamot

 

 

Zdjęcie tytułowe: Mikrokomputer Sinclair ZX-80. 1980 r. (fot. ze strony http://www.computinghistory.org.uk) 

 

Źródła
=======================
http://www.zxspectrum.pl
https://history-computer.com
https://www.dobreprogramy.pl/
https://indywidualista.pl
http://vintagesinclair.co.uk
https://www.dailymail.co.uk
http://researchgate.net
https://nosher.net
https://www.dailymail.co.uk
https://www.theregister.co.uk
http://www.computinghistory.org.uk