5 dekad PC-ów. ELWRO 800 Junior. Elwirka

W naszej historii o komputerach PC marki Sinclair zawędrowaliśmy do naszego kraju. W Polsce podobnie jak w innych krajach komunistycznych dostęp do komputerów osobistych Atari, Commodore, Sinclair był utrudniony. Po pierwsze handel nowoczesnymi technologiami między krajami kapitalistycznymi (USA i Europa Zachodnia) a krajami socjalistycznymi (Rosja, Europa Środkowo-Wschodnia) był obłożonym restrykcjami i nie było swobodnego dostępu do sprzętu komputerowego z Zachodu, jak to ma miejsce współcześnie. Komputery można było kupować w PEWEX-ie za dolary lub w sklepach górniczych, czyli były dostępne dla wąskiego grona odbiorców. Po drugie komputery były bardzo drogie, co powodowało, że były artykułami luksusowymi. W połowie lat 80. działały w dużych miastach giełdy komputerowe, gdzie można było kupić komputery sprowadzane przez osoby prywatne, nowe i używane, ale i tam komputery były drogie. Średnia cena Atari, Commodore czy Sinclaira to 100-150 tysięcy złotych, przy przeciętnych zarobkach Polaków 20 tysięcy złotych w 1985 r i 24 tysięcy w 1986 r.

Nie dziwi zatem, że komputer był dla większości polskiej młodzieży marzeniem i marzeniem pozostawał.

 

Konkurs na polski komputer edukacyjny

Coraz większa popularność komputerów domowych oraz coraz większe zainteresowanie nimi wśród dzieci i młodzieży spowodowały, że Ministerstwo Oświaty i Wychowania postanowiło zająć się wprowadzeniem informatyki do szkół. W 1986 roku powstała we Wrocławiu Ogólnopolska Fundacja Edukacji Komputerowej, która miała zająć wprowadzeniem edukacji komputerowej w polskich szkołach. Nie wiem czy pomysł wypłynął od ludzi z Ministerstwa, czy od ludzi Fundacji, ale warto podkreślić fakt, że Polska jest jednym z nielicznych krajów świata, gdzie darmowo uczy się dzieci informatyki od lat 80. XX w. Żeby rozpocząć takie lekcje, konieczne było wyposażenie szkolnych pracowni w nowoczesny sprzęt. A takiego nie było. W grę nie wchodziły komputery zagraniczne, z oczywistych przyczyn – Polska była biednym krajem, żywność kupowało się na kartki, a dewizy były przeznaczane na strategiczne działy gospodarki. Natomiast polskie firmy produkowały tylko duże mikrokomputery z przeznaczeniem dla gospodarki lub wojska. Wyjątkiem był ELWRO 500, drogi mikrokomputer, produkowany do zastosowań księgowych.

Konieczne było wyłonienie w konkursie (przetargów wtedy nie robiono) taniego mikrokomputera, z odpowiednim oprogramowaniem, który mógłby być produkowany seryjnie na potrzeby szkół z wykorzystaniem podzespołów polskich oraz z krajów EWPG. Wśród wymagań, jakie miał spełnić komputer, poza cezurą cenową, była kompatybilność z ZX Spectrum. Był on popularny wśród programistów i nauczycieli informatyki, dzięki czemu powstało wiele programów na ten komputer.

Twórcy ELWRO 800 Junior prof. Wojciech Cellary i Paweł Krzysztofiak (fot. Agencja Gazeta, Piotr Skórnicki)

 

Na konkurs zgłoszono kilka projektów-prototypów komputerów, ale tak naprawdę rozpatrywano dwie oferty. Skonstruowany przez pracowników ELWRO, z pomocą pracowników Politechniki Wrocławskiej ELWRO 700 Solum oraz komputer skonstruowany przez pracowników Instytutu Automatyki Politechniki Poznańskiej na zlecenie…ELWRO. Solum było ciekawym i tanim komputerem, ale po testach okazało się, że nie do końca kompatybilnym z ZX Spectrum. Na komputerze nie działał polski program edukacyjny LOGO napisany na Spectrum. Konkurs wygrał poznański komputer zaprojektowany przez zespół pod kierownictwem Pawła Krzysztofiaka oraz wybitnego polskiego informatyka, obecnie profesor Uniwersytet Poznańskiego Wojciecha Cellarego. Komputer nazwano ELWRO 800 Junior.

 

ELWRO 800 Junior

ELWRO 800 Junior wybrano nie tylko dlatego, że było kompatybilne z ZX Spectrum. Był to komputer zaprojektowany z myślą o pracowniach szkolnych. A w zasadzie zaprojektowano cała pracownię składająca się z 10 komputerów połączonych siecią, co było wtedy rzadkością. Komputery w sieci JUNET- tak nazywała się ta sieć- połączone były szeregowo za pomocą złączy DIN. Komputer nauczyciela miał na wyposażeniu stację dyskietek. Z dyskietki „ładowano” program, a dzięki sieci uczniowie mogli z niego korzystać na swoich komputerach. Sieć była zawodna, ale  dawała bardzo duże oszczędności. Zamiast 10 stacji dyskietek kupowano jedną. Zważywszy, że cena stacji dyskietek była prawie dwa razy większa od ceny komputera, dawało to znaczne oszczędności. Sam komputer ELWRO 800 był zaprojektowany na bazie procesora Zilog Z80, a dokładnie na jego klonie produkowanym w NRD 80A-CPU MME. Wszystkie podzespoły były polskie albo sprowadzane z krajów bloku socjalistycznego np. pamięci z ZSRR, a stacje dyskietek z Węgier czy Bułgarii.

 

Mikrokomputer ELWRO 800 Junior z monitorem Neptun 156 (fot. ze strony www.elwro-info.pl)

 

Poza procesorem 80A taktowanym zegarem 3,5 MHz Junior miała 64KB pamięci RAM i 24KB ROM z zainstalowanym BASIC-iem i systemem operacyjnym CP/J. Mógł wyświetlać tekst w rozdzielczości 32×24 lub 64×24 znaków i grafikę 15-kolorową w rozdzielczości 256×192 pikseli. Jako wyświetlacz zastosowano 12-calowy Neptun 156. Poza złączem do tv komputer posiadał złącze do monitora kolor, magnetofonu, drukarki, manipulatora (dżojstik, myszka), dwa złącza DIN do sieci JUNET oraz w wersji ELWRO 802-3 złącze do stacji dyskietek. Pierwsza wersja ELWRO Junior 800 została wyprodukowana w 1986 roku i pokazana na Targach Poznańskich, potem zrobiono wersję 800-2 z ulepszoną płytą główną, a ostateczna wersja 800-3 miała na płycie kontroler FDD, co pozwalało podłączyć stację dyskietek F-800 z dwoma dyskietkami 5,25”.  Seryjna produkcja zaczęła się w 1987 roku, a zakończono ją w 1989 r. W sumie wyprodukowano 14 tysięcy komputerów ELWRO 800 Junior.

 

ELWRO Junior w szkołach

ELWRO 800 Junior kosztował 250 tys. złotych, stacja dyskietek 400 tys. a drukarka D-100M 280 tysięcy zł. Komputery dostarczano z oprogramowaniem BASIC oraz z polskim softwarem do nauki programowania dla dzieci LOGO. Planowano jeszcze zakupić licencje edytora WordStar oraz Turbo Pascala, ale nie udało się m. in. ze względu na embargo na dostawę technologii dla krajów RWPG. Nie były to jedyne problemy związane z produkcją i wdrożeniem ELWRO 800 do szkół. Ministerstwo zamówiło 30 tysięcy komputerów, ale producent –  wrocławskie ELWRO miało problem ze zdobyciem odpowiedniej ilości podzespołów. Chodziło o procesory i pamięci, ale także stacje dyskietek. W związku z tym pierwsza partia komputerów trafiła do szkół dopiero na wiosnę 1988 r. Sporo dostaw było niekompletnych, a zdarzały się też niesprawne komputery. Innym problemem był montaż i serwis pogwarancyjny komputerów. Do obsługi szkół wybrano firmę Unitra Serwis, ze względu na sieć serwisów w całym kraju. Ale były to serwisy radiowo-telewizyjne.

ELWRO 800 Junior z telewizorem, drukarką D-100M i stacją dyskietek (fot. Michał Wiśniewski)

 

Na komputerach w Unitra Serwis nikt się nie znał, podobnie jak na oprogramowaniu. Serwisanci montowali pracownie w szkołach, sami ucząc się tego. Jeszcze większym problemem dla szkół był fakt, że komputery kupowane były z funduszy ministerialnych, ale obsługę pogwarancyjną musiała opłacać szkoła. W związku z tym problem był np. z papierem i taśmami do drukarek czy z dyskietkami. Nie było na to środków, ale nie było też sklepów, gdzie można było kupić akcesoria do komputerów. Dzisiaj problem z zakupem taśmy do drukarki czy dyskietki może wydawać się to śmieszny, ale wtedy był to pierwszy polski mikrokomputer, pierwsza taka duża seryjna produkcja w kraju, więc nie było ani zaplecza serwisowego, ani sklepów z odpowiednim zaopatrzeniem. Akcesoria komputerowe można było bez problemu nabyć jedynie na amatorskich giełdach komputerowych ale one działały tylko w największych polskich miastach.

 

ELWRO 800 Junior podsumowanie

Problemów związanych z wdrożeniem ELWRO 800 Junior do nauki w szkołach było wiele, ale bez wątpienia więcej było plusów. Choć udało się wyprodukować tylko 14 z zaplanowanych 30 tysięcy, dzięki ELWRO Junior informatyki uczono, w latach 1988-90, we wszystkich szkołach średnich i części podstawowych. W niektórych szkołach nawet do 1993 r. Potem zaczęto sprowadzać tanie klony IBM z Tajwanu i innych krajów azjatyckich. Dzięki Juniorowi z informatyką miało styczność około miliona polskich dzieci. Do tego dochodzą tysiące nauczyciel, którzy też musieli nauczyć się obsługi komputerów, serwisanci oraz programiści piszący programy pod ELWRO 800. Daje to ogromną liczbę Polaków, dla których komputer i oprogramowanie przestało być tylko marzeniem z zachodnich czasopism czy sklepów PEWEX-u. A wszystko dzięki ELWRO 800 Junior.

Syntezator Elwirka i ELWRO 800 Junior. (fot. ze strony www.historia.org)

 

Część ówczesnej polskiej młodzieży zaczynało przygodę komputerową z Atari, Commodore czy Sinclaira. Nie wiem jak odnosili się do Juniora miłośnicy Atari XE, C64 czy ZX Spectrum. Nie należałem do żadnej z tych grup, bo swoją przygodę z informatyką zacząłem w 1989 r. od IBM. Oryginalnego IBM z 640 KB RAM, podwójną stacją dyskietek i dyskiem twardym bodaj 10MB. No, ale miałem wyjątkowe szczęście, albo jak kto woli nieszczęście. Kilku znajomych miało Commodore C64 albo Atari. Nie pamiętam nikogo z ZX Spectrum. Generalnie niewielu miało własne komputery. Chyba dużo się nie pomylę mówiąc, że 95% młodzieży, może nawet więcej, nie posiadało w II połowie lat 80. komputera. Nie mieliby szans na pracę czy zabawę z komputerem, gdyby nie szkolne pracownie wyposażone w ELWRO 800 Junior.

Junior był pierwszym polskim mikrokomputerem, który trafił do masowego odbiorcy i niestety ostatniemu. Od 1986 roku, kiedy wyprodukowano pierwsze ELWRO 800 Junior, nie powstał już ani jeden polski komputer, produkowany seryjnie z polskich części. Dlaczego 38-milionowego narodu nie było stać przez ponad 30 lat na wyprodukowanie własnego komputera? Choćby prostego, właśnie na potrzeby edukacji najmłodszych!?

 

Ciekawostka – Elwirka

ELWRO produkowało nie tylko komputery. Zgodnie z nazwą: Wrocławskie Zakłady Elektroniczne produkowały one urządzenia elektroniczne różnego rodzaju i przeznaczenia. Duże systemy komputerowe dla przedsiębiorstw, systemy komputerowe dla wojska, urządzenia sterowania procesami technologicznymi w fabrykach, mikrolaboratoria mobilne do badania wody, wspomniane mikrokomputery, przełączniki telewizyjne, kalkulatory i wiele innych urządzeń. Ale podobnie jak inne zakłady o strategicznym znaczeniu dla państwa otrzymały w pewnym momencie wytyczne produkcji dóbr konsumpcyjnych. W PRL wszystko było reglamentowane. Albo było na kartki, albo trzeba było po to stać w… kilkudniowych kolejkach. Stało się, żeby kupić telewizor, pralkę, lodówkę czy inne dobra konsumpcyjne. Stąd władze zmuszały zakłady do produkcji asortymentu odbiegającego od właściwej produkcji, żeby zapełniać puste półki w sklepach. Najlepszym przykładem są Zakłady Zbrojeniowe „Łucznik”. Produkowały broń, w tym słynne karabinki AK – Kałasznikowa, ale dla wielu osób „Łucznik” znany jest głównie z elektrycznych maszyn do szycia.

Pianino elektryczne Elwirka produkcji zakładów ELWRO. (fot. www.designteka.pl)

 

Podobnie ELWRO produkował coś, co nie przystawało do podstawowej produkcji – elektroniczne organy dla potrzeb nauki muzyki w szkołach, o sympatycznej nazwie Elwirka. Elwirka to mały syntezatorek z klawiaturę na dwie i pół oktawy. Poza klawiszami posiadał przycisk, który włączał filtr dolnoprzepustowy, klawisz vibrato, potencjometr i mały wewnętrzny głośniczek. Miał dwa wyjścia, jeden na głośnik zewnętrzny, a drugi na magnetofon lub mikrofon. Piszę o tym dlatego, że obudowę Elwirki zaadaptowano do ELWRO 800 Junior. Tak, to ta sama obudowa. Wykorzystano obudowy z Elwirki, żeby zaoszczędzić na produkcji nowych obudów. A ten dziwny druciany uchwyt nad klawiaturą to nic innego jak uchwyt do trzymania nut. Przy projektowaniu komputera zapomniano o tym i kiedy zaczęto produkcję w specyfikacji komputera był też ten druciany uchwyt. I tak powstał jedyny na świecie komputer PC z uchwytem na nuty. 🙂

 

Grzegorz Shamot

 

Zdjęcie tytułowe: Mikrokomputer ELWRO 800 Junior. 1986 r. (fot. ze strony www.starekomputery.pl)

 

Żródła:
=======
http://www.zxspectrum.pl
http://retrokomputer.pl
http://poznan.wyborcza.pl
„Polskie komputery rodziły się w Elwro we Wrocławiu” – Praca zbiorowa

5 dekad PC-ów. Koniec historii Sinclair. Unipolbrit Komputer 2086

Skończyłem poprzedni odcinek na 1983 roku, kiedy to Sinclair Research Ltd. za sprawą ZX Spectrum święcił największe sukcesy finansowe. ZX Spectrum otrzymało w tymże roku tytuł najlepiej sprzedającego się komputera na świecie. Marka Sinclair stawała się obok Atari i Commodore najbardziej popularną marką komputerów domowych nie tylko w Europie, ale też na innych kontynentach. Choć technicznie komputery Sir Clive’a Sinclaira odstawały od konkurencji, to przebijały ją niską ceną. Żaden z konkurentów nie był w stanie wyprodukować i sprzedawać komputery w cenie 100 funtów, czyli 200$, zarabiając na tym miliony. ZX Spectrum było tak tanim i prostym w budowie komputerem, w związku z tym jego klony powstawały nie tylko w Europie Zachodniej czy Ameryce, ale także w Europie Wschodniej, zacofanej technologicznie na skutek panującego tam ustroju komunistycznego. Klony Spectrum powstawały także w naszym kraju, o czym w drugiej części tekstu.

Clive Sinclair z Sinclair QL na okładce „Sinclair User” (fot. ze strony www.nostalgianerd.com)

 

Sinclair QL – początek końca

To, co było atutem ZX-Spectrum i innych komputerów Sinclaira, czyli prosta budowa i niska cena, stało się też, paradoksalnie, słabością firmy. Przypominam, że Clive Sinclair był bardzo ambitnym inżynierem i wynalazcą, nie wystarczało mu to, że jego komputery były popularne i dobrze się sprzedawały. Porażka ZX-81 w starciu z komputerem Acorn w programie BBC „The Computer Programme” sprawiła, że Sinclair nie zdobył rynku edukacyjnego. Jego komputery były kupowane głównie do użytku domowego, w zasadzie do grania. Clive Sinclair chciał zbudować maszynę, która będzie miała „poważniejsze” zastosowanie w przedsiębiorstwach czy szkołach. Już w 1981 roku porozumiał się z firmą ICL (brytyjski odpowiednik IBM) producentem systemów komputerowcy dla średniego i dużego biznesu. Sinclair miał skonstruować wydajny komputer do pracy biurowej z nowoczesnym systemem operacyjnym i oprogramowaniem biurowym. ICL miał otrzymać licencję na ten system oraz na program BASIC, w zamian za zainwestowanie w projekt, bagatela, miliona funtów.

Pracę zaczęto w 1981 r., a komputer nazwano roboczo ZX-83. Początkowo miał to być komputer przenośny z 2-calowym płaskim monitorem CRT, takim, jaki Sinclair zastosował w swoim mini telewizorze. Chciano wykorzystać inny wynalazek Sinclaira Microdrive – napęd z minikasetami. Oczywiście musiał mieć wydajny procesor, dużą pamięć i kosztować o wiele mniej niż maszyny konkurencji. Ostatecznie zrezygnowano jednak z koncepcji komputera przenośnego, stworzono standardowy komputer bez wyświetlacza. Prace nad ZX-83 przebiegały opornie, dużo problemów mieli konstruktorzy z kontrolerem klawiatury, napędem Microdrive i z systemem operacyjnym QDOS. Cały projekt był opóźniony i ostatecznie premiera komputera odbyła się w styczniu 1984 roku, tuż przed głośną premierą Macintosha. Sinclair pokazał nowy komputer, mimo że nie zakończono prac nad systemem, ani nad niektórymi podzespołami. Nazwano go Sinclair QL i był zbudowany na procesorze Motorola 68008, miał 128KB pamięci RAM i sprzedawany był z systemem operacyjnym QDOS oraz pakietem programów biurowych firmy PSION.  Kosztował 399 funtów.

Sinclair QL. 1984 r. (fot. ze strony www.atariage.com)

 

Koniec komputerów Sinclair

Sinclair QL był niedopracowanym komputerem, pośpiesznie skierowanym do produkcji. Problemy były z klawiaturą, Microdivem i innymi elementami. Produkcja także kulała, na dostawę zamówionego komputera trzeba było czekać ponad 2 miesiące. Nie dosyć, że sprzedaż odbywała się z opóźnieniem, to na domiar złego, prawie 1/3 sprzedanych egzemplarzy trafiła do reklamacji. Komputer miał złe recenzje w prasie i złą opinię wśród klientów, co odbiło się w efekcie na wynikach finansowych firmy. W całym 1984 roku sprzedano mniej Sinclair QL niż ZX Spectrum sprzedawano w jeden miesiąc 1983 r. Produkcję QL zawieszono w 1985 r.

Kiedy produkowano Spectrum i QL, Clive Sinclair pracował jednocześnie nad realizacją swojego największego marzenia. Był nim jednoosobowy samochodzik elektryczny, który miał zrewolucjonizować indywidualny transport miejski. Jak przy wielu swoich wynalazkach Sinclair i tu wyprzedził świat. Trójkołowy pojazd elektryczny C5 miałby szansę dzisiaj, kiedy panuje moda na elektryczne pojazdy, a rządy dofinansowują produkcję elektrycznych aut. W latach 80. XX wieku pomysł ten stał się przysłowiowym gwoździem do trumny firmy Sinclaira. Straciła ona na C5 miliony funtów. Nie udało się z samochodem, sprzedaż komputerów spadała, Sinclair miała coraz gorszą opinię w prasie, ale też wśród klientów. Niska cena komputerów ZX niestety pociągała za sobą coraz gorszą jakość produkowanego sprzętu. Po świetnych finansowo latach 1982-84 nastąpiło gwałtowne załamanie. Rok 1985 mimo rekordowych obrotów, ponad 100 mln funtów, przyniósł stratę w wysokości 18 mln funtów.

Clive Sinclair w swoim elektrycznym pojeździe C5 (fot. ze strony www.bbc.com)

 

Wpływ na kłopoty finansowe Sinclaira miała coraz gorsza jakość komputerów, ale też ogólnoświatowa zapaść na rynku gier wideo oraz wojna cenowa wywołana w 1983 roku przez Jacka Tramiela. Zaniżał on ceny komputerów domowych Commodore, a potem Atari, doprowadzając do bankructwa wiele firm, w efekcie upadły także obie jego firmy.  Wszystko to spowodowało, że Clive Sinclair sprzedał w 1986 roku markę komputerów Sinclair firmie Amstrad. I tak skończyła się przygoda Sir Clive’a Sinclaira z komputerami.

 

Polskie klony ZX Spectrum

Jak już wspomniałem komputery Sinclair serii ZX były tanie i proste w konstrukcji, dzięki czemu stały się wzorem dla wielu firm, które oficjalnie, bądź mniej oficjalnie produkowały klony, zwłaszcza ZX Spectrum. Produkowano je również w krajach blogu socjalistycznego, gdzie ze względu na embargo nie docierały nowoczesne technologie komputerowe z Europy Zachodniej czy USA. Klony ZX Spectrum powstawały także w PRL-u. Oficjalnie powstały dwa klony brytyjskiego komputera. Pierwszy, całkowicie polski komputer ELWRO Junior produkowany przez Wrocławskie Zakłady Elektroniczne ELWRO, o nim napiszę osobny tekst.  Drugi, konstruowany na bazie komputerów Timex z Portugali. Oto co udało mi się o nim dowiedzieć.

Unipolbrit Komputer 2086 z podpiętą stacją dyskietek. 1986 r. (fot. ze strony www.wikipedia.pl)

 

Jednym z oficjalnych klonów ZX Spectrum były komputery Timex Sinclair, produkowane w ramach wspólnego przedsięwzięcia biznesowego Sinclair Research i amerykańskiego producenta zegarków Timex. Komputery Timex Sinclair nie sprzedawały się zbyt dobrze na bardzo konkurencyjnym rynku amerykańskim. Kiedy w 1984 r. Timex Sinclair upadł, samodzielną działalność kontynuowała jego filia w Portugalii. Firma działająca pod szyldem Timex Portugal Ltd. rozpoczęła produkcję i sprzedaż komputerów Timex 2048 i Timex 2068 na rynku portugalskim oraz polskim.

W końcowych latach PRL-u, zwłaszcza po okresie stanu wojennego, zaczęły powstawać w naszym kraju firmy z kapitałem zagranicznym, w których Polacy byli pracownikami. Często były to firmy zakładane przez przedstawicieli Polonii z Zachodu Europy lub USA, stąd nazywano je firmami polonijnymi. Jedna z nich Polbrit International zajmowała się dystrybucją sprzętu komputerowego brytyjskich producentów, w tym Sinclair i Timex. Nawiązała ona współpracę z Gdańskimi Zakładami Elektronicznymi Unimor – producentem znanych polskich telewizorów Neptun. Celem współpracy była produkcja polskiego klona komputerów Timex 2068 na bazie podzespołów elektronicznych sprowadzanych z Portugalii. Co ciekawe Portugalczycy w ramach współpracy z Unimorem sprowadzali do Portugali polskie monitory 12-calowe Neptun 156. Były one bardzo popularne i w Polsce, i Portugalii.  Komputer od skrótu nazw obu firm nazwano Unipolbrit i dla odróżnienia od Timexa 2068 nosił oznaczenie 2086, prawdopodobnie wzięło się to od daty rozpoczęcia produkcji w 1986 r.

Unipolbrit Komputer 2086 z emulatorem ZX Spectrum. (fot. ze zbiorów Elcon Elektronika)

 

Unipolbrit Komputer 2068

Unipolbrit Komputer 2086, bo taka była pełna nazwa, był skonstruowany w oparciu o procesor Zilog Z80 z zegarem 3,5 MHz, miał 24KB ROM i 48KB RAM. Miał wejście DIN, pozwalające na podłączenie polskiego telewizora Neptun 156, oraz innych telewizorów dostępnych na naszym rynku. Mógł wyświetlać tekst w rozdzielczości 32×24 znaków, bądź grafikę kolorową i mono w rozdzielczości 512×192 pikseli. Poza złączem TV miał wejścia na: magnetofon, kartridż do gier, dżojstik, złącze do podpięcia zewnętrznej stacji dyskietek (5,25 cala bądź 3,5 cala) a także złącze do drukarki. Posiadał 40-klawiszową, mechaniczną klawiaturę z klawiszami funkcyjnymi i klawiszami strzałek. Miał również wbudowany układ dźwiękowy AY-3-8912. Korzystał z systemu operacyjnego CP/M oraz BASICa.  Komputer nie był w 100% kompatybilny z ZX Spectrum, ale posiadał emulator ZX Spectrum, dzięki czemu można było na nim uruchomić programy dostępne na Spectrum, w tym gry.

Unipolbrit Komputer sprzedawany był od 1986 roku prawdopodobnie do 1988 r., za pośrednictwem sieci Składnicy Harcerskiej. Były to bardzo popularne sklepy w czasach PRL, zaopatrujące nie tylko harcerzy, ale także modelarzy i elektroników. Sprzedawano 3 wersje komputera:

– pierwsza wersja z klawiaturą Timex 2068 i płytą główną montowana w Portugali. W Unimorze zamiast drugiego wejścia na dżojstik montowano wejście na drukarkę i wkładano wszystko w obudowę. Ta wersja miała ROM z Timexa.

– druga wersja miała klawiaturę z Timexa, ale resztę podzespołów montowano w Gdańsku, wkładając polski EPROM z powitaniem Unipolbritu.

– trzecia wersja do samodzielnego montażu z białą polską klawiaturą i z polskim EPROMEM. Tych komputerów wyprodukowano najmniej.

Unipolbrit Komputer 2086. (fot. ze strony www.zxspectrum.pl)

 

Niestety nie mamy informacji ile egzemplarzy Unipolbrit 2086 sprzedano i kiedy zakończono produkcję. Wiemy, że komputer kosztował 190 tysięcy ówczesnych złotych. Obecnie zdarzają się czasem egzemplarze sprzedawane na polskich aukcjach w cenie 400-700 zł, w zależności od stanu i wyposażenia.

Więcej informacji posiadam o ELWRO Junior i o tym za tydzień.

 

Grzegorz Shamot

 

 

Żródła:
=======
http://www.unimor.pigwa.net/
http://oldcomputer.info
http://www.zxspectrum.pl
http://www.zxspectrum.pl
https://commons.wikimedia.org
https://history-computer.com
https://www.dobreprogramy.pl/
http://vintagesinclair.co.uk>
http://vintagesinclair.co.uk
https://www.gamesindustry.biz

http://atariage.com
http://nostalgianerd.com

5 dekad PC-ów. Sinclair ZX-Spectrum  

 

Początki komputerów osobistych to lata 70. XX w. Pierwsze komputery PC były skierowane do hobbystów, którzy potrafili złożyć taki komputer z części i dowolnie go rozbudowywać. Potem zaczęto produkować PC-ty dla małego biznesu oraz dla miłośników gier wideo. Wciąż jednak były to komputery skierowane do wąskich grup odbiorców. Początkiem lat 80. producenci dostrzegli wielki potencjał w rynku konsumpcyjnym. Coraz więcej osób prywatnych chciało mieć w domu komputer do pracy i do rozrywki. Atari, Commodore, Sinclair czy nawet IBM zaczęły produkować komputery z myślą o gospodarstwach domowych jako rynku docelowym.  Dało to początek rewolucji informatycznej lat 80., która spowodowała, że komputer stał się takim samym dobrem konsumpcyjnym jak telewizor czy lodówka. Dzięki ostrej konkurencji między producentami ceny PC-tów w ciągu paru lat spadły z nawet kilkunastu tysięcy do kilkuset dolarów, tak, że stały się osiągalne dla przeciętnej rodziny. Coraz więcej rodzin amerykańskich, brytyjskich, niemieckich stać było na komputer domowy.

 

 BBC, Acorn i porażka Sinclaira

Uświadamiając sobie nadchodzącą rewolucję informatyczną i coraz ważniejsze miejsce komputera na rynku konsumpcyjnym brytyjska stacja telewizyjna BBC ogłosiła projekt „BBC Computer Literacy Project”. W ramach projektu chciano wybrać komputer, który miał być głównym bohaterem programu edukacyjnego „The Computer Programme”. Miał być emitowany w telewizji, w 1982 r. W ramach kolejnych odcinków chciano przedstawić szerokiej widowni komputer osobisty, jego zastosowanie i możliwości. Do programu zamierzano wybrać komputer najbardziej wydajny, z możliwością rozbudowy i łatwy w obsłudze, w tym posiadający prosty system operacyjny. No i oczywiście niedrogi, tak, aby mogły go zakupić szkoły. Jednym ze składających oferty był Clive Sinclair, który bardzo liczył na wygraną swojego komputera ZX-81, no i oczywiście na późniejsze zyski z tytułu sprzedaż do szkół. Oferty złożyło kilka firma, w tym Acorn Computers Chrisa Curry’ego, do niedawna współpracownika Sinclaira, później konkurenta na rynku, a momentami osobistego wroga.

Acorn BBC Micro Model A. 1981 r. (fot. ze strony www.computinghistory.org.uk)

BBC wybrało komputer Acorn o roboczej nazwie Proton, choć przewyższał wymaganą przez BBC specyfikację, również cenowo. Był ponad 2 razy droższy od Sinclair ZX-81. Jednak BBC postawiło na ten komputer, gdyż miał świetne parametry techniczne, duże możliwości rozbudowy, przyjazny system operacyjny i wygodną mechaniczną klawiaturę – wszystko to, czego nie miał komputer Sinclaira. Proton nazwany oficjalnie BBC Micro Model A świetnie się sprzedawał nie tylko w Anglii, także w innych krajach. W Anglii komputer Acorn zakupiło 80% szkół. Clive Sinclair bardzo ciężko przeżył porażkę z największym konkurentem. Zaczął się okres ostrej rywalizacji między byłymi przyjaciółmi, którego finałem była słynna bójka obu panów w barze Baron of Beef. Oczywiście, nie bójka była w ich rywalizacji najważniejsza. Zaraz po porażce w programie BBC Sinclair postanowił pokonać Curry’ego na rynku komputerów domowych. Zamierzał zrobić komputer o znacznie lepszych parametrach, a żeby całkiem pognębić konkurenta, miał go nadal sprzedawać za mniej niż 100 funtów.

 

Sinclair ZX Spectrum

Pierwszy poprawiony model ZX-81 nazwano ZX-81 Color. Miał być zaprezentowany jeszcze w 1981 roku. Przede wszystkim miał mieć powiększoną pamięć i możliwość wyświetlania kolorowej grafiki. Jednak kiedy końcem roku Acorn pokazał oficjalnie swój BBC Micro Model A, Sinclair zmienił koncepcję. Zaczęto pracować nad jeszcze lepszą maszyną. Zamierzał ją pokazać w 1982 r, stąd nazwa robocza ZX-82. W zespole kluczowymi projektantami byli Jim Westwood i Richard Altawasser, odpowiedzialni za część sprzętową oraz Rick Dickinson odpowiedzialny za projekt obudowy i klawiaturę. Szczególnie istotne miały być zmiany w klawiaturze, najsłabszym punkcie komputerów ZX. Używana do tej pory klawiatura membranowa zastała zastąpiona klawiaturą gumową, bardziej wygodną w użyciu, trwałą, a przy tym tańszą. Testowano kilka wersji komputera z plastikowymi klawiszami i plastikową obudową, a także z plastikowymi klawiszami i metalową obudową. Pracowano nad płytą główną, nad pamięciami i nową wersją BASICa, pamiętając stale o kosztach, wszak komputer musiał kosztować mniej niż 100 funtów.

Rick Dickinson ze swoimi projektami ZX-81 i ZX Spectrum (fot. ze strony www.dvdfever.co.uk)

W końcu marcu 1982 r. pokazano nowy komputer o nazwie ZX Spectrum (spectrum – widmo optyczne), co miało podkreślać możliwości wyświetlania wielobarwnej grafiki. Komputer miał procesor NEC D780C-1 z zegarem 3,5 MHz, 16KB pamięci RAM (w opcji 48KB) i 16KB pamięci ROM. Mógł wyświetlać obraz w trybie tekstowy 24×32 znaków lub w trybie graficzny 256×192 punktów. Co ciekawe, Spectrum wyświetlał 8 kolorów w 2 odcieniach jasności, co w praktyce dawało 15 kolorów (czarny w obu odcieniach dawał czarny). Komputer miał możliwość generowania dźwięku, a po raz pierwszy w serii ZX miał również własny głośniczek wmontowany w płytę główną. Wymiary obudowy 23,3×14,4cm były o 1/3 większe od ZX-81, ale klawiatura zajmowała ¾ obudowy, co robiło wrażenie, że komputer jest znacznie większy od poprzednika. Szersza klawiatura zdecydowanie poprawiła obsługę komputera. Kiedy Spectrum trafił do sprzedaży ustalono cenę na 125 funtów, a w wersji z 48KB RAM o 50 funtów więcej.

 

Sukcesy i problemy ZX Spectrum

W kwietniu 1982 r. ukazała się reklama ZX Spectrum podkreślająca możliwości graficzne i dźwiękowe komputera, co przy cenie 125 funtów spowodowała lawinę zamówień. Zakład produkcyjny Sinclair Research był w stanie produkować 20 tys. sztuk miesięcznie, zamówień było tyle, że nie mogli z ich realizacją nadążyć. Na dostawę zamówionego komputera trzeba było czekać nawet 3-4 miesiące. Do tych problemów doszły jeszcze roszczenia firmy Micro APL do nazwy Spectrum, która sprzedawała już komputer do zastosowań profesjonalnych o tej nazwie. Ale to nie był koniec problemów Sinclaira. Wkrótce sprzedano kilkanaście tysięcy komputerów, a okazało się, że mają wadę. Problem „pustego klawisza” objawiał się tym, że czasem system nie odczytywał danych wpisywanych z klawiatury. Błędy naprawiono. Ale z kolei wynikł problem z pamięcią ROM. Pamięć ROM i nową wersję BASICa opracowywała zewnętrzną firmą Nine Tales. Na skutek konfliktu o prawa licencyjne do ROM i problemy z rozliczeniami finansowymi przerwali pracę i zostawili pamięć niedopracowaną.

Gazeta z kuponem zamówienia ZX Scectrum. (fot. ze strony www.dobreprogramy.pl/macminik)

Kiedy po rozpoczęciu sprzedaży ZX Spectrum stwierdzono błąd pamięci ROM, Sinclair uregulował sprawy finansowe z Nine Tales i dogadał się, co do naprawienia ROM. Niestety nie dogadał się co do praw licencyjnych do tej pamięci. Miało to w następnych latach odbić się negatywnie na firmie Sinclair Research. W połowie roku wypuszczono drugą wersję ZX Spectrum z poprawionymi częściowo błędami. Wizualnie różni się ona od pierwszej kolorem klawiszy. Pierwsza miała szare klawisze, druga szare z niebieskim odcieniem. W 1983 roku wychodzi kolejna wersja komputera ZX Spectrum, co najważniejsze dla konsumentów, Sinclair zgodnie z obietnicą zrobił cenę poniżej 100 funtów. Nowe wydanie komputera kosztowało 99,95 funta! Mógł sobie na to pozwolić, bo sprzedaż komputera szła świetnie. W 1982 r firma Sinclair Research na ZX-81 i ZX Spectrum zarobił 8,5 mln funtów. W 1983 było jeszcze lepiej, bo obrót wzrósł dwukrotnie, a zysk przekroczył 13,8 mln funtów.

 

Ciekawostki

Sinclair był na fali wznoszącej, a rok 1984 miał być jeszcze lepszy finansowo. Nikt nie spodziewał się kryzysu, który miał nadejść w 1985 roku. Ale o tym za tydzień.

Wróćmy jeszcze do 1983 r. Dzięki popularności i przede wszystkim dzięki cenie, ZX Spectrum świetnie się sprzedawał. Przegrał wprawdzie rywalizację o szkoły z Acorn Computers, ale był zdecydowanym liderem na rynku komputerów domowych.  W Wielkiej Brytanii był to najlepiej sprzedający się komputer PC w historii. Sprzedaż w USA Sinclair prowadził wspólnie z producentem zegarków Timex pod marką Timex Sinclair. Spectrum dobrze sprzedawał się w Ameryce Południowej, Europie i Japonii. W 1983 roku sprzedaż była tak duża, że ZX Spectrum otrzymał miano najlepiej sprzedającego się komputera na świecie. W sumie cała sprzedaż ZX Spectrum przekroczyła 5 mln sztuk. Sprzedaż jego klonów szła jeszcze lepiej, praktycznie sprzedawano je na całym świecie. Klony ZX Spectrum robiono nawet w Europie Środkowo-Wschodniej, wtedy jeszcze komunistycznej. Tu trafiamy na wspominany polski ślad w historii Sinclaira. W Polsce od 1986 roku zaczęto produkować klon Spectrum, a w zasadzie dwa klony. O tym za tydzień.

Komputery Sinclair: ZX Spectrum i ZX-81. (fot. ze strony www.youtube.com)

Wielu twórców PC-tów przeszło do historii dzięki swoim pionierskim dokonaniom, jak np. Steve Jobs. Wielu stało się milionerami, a niektórzy miliarderami jak Bill Gates. Wielu, jak Jack Tramiel, przeszło do historii jako świetni biznesmeni, wręcz wizjonerzy. Wszyscy, jak Nolan Bushnell i wyżej wymienieni, byli innowatorami. Ale żaden z nich nie zdobył takiego zaszczytu, jakim został obdarzony Clive Sinclair. A w zasadzie Clive Marles Sinclair, który w 1983 otrzymał z rąk Królowej Elżbiety II honorowy tytuł szlachecki i może się tytułować Sir Clive Marles Sinclair.  Wszystko dzięki jego komputerom, które nie tylko skomputeryzowały brytyjskie domy, ale spodobały się samej Królowej. Choć nie mam informacji czy Elżbieta II osobiście korzystała z ZX Spectrum. Może grała w jakieś gry np. szachy albo Pac-Mana?

Grzegorz Shamot

 

 

Źródła
=============
http://www.zxspectrum.pl
https://commons.wikimedia.org
http://www.wikiwand.com
https://history-computer.com
https://www.dobreprogramy.pl/
http://vintagesinclair.co.uk
https://www.dailymail.co.uk
https://www.gamesindustry.biz
www.computinghistory.org.uk
http://dvdfever.co.uk